Kiedy poszłam na AWF nie do końca chyba wiedziałam w co się pakuję. Myślałam sobie, że po prostu będę ćwiczyć na wszystkich zajęciach i tyle. Okazało się jednak, że tym studiom towarzyszy bardzo dużo nauki na temat ludzkiego ciała itp.
Doskonały trener personalny z Warszawy ma uprawnienia
Na początku trochę mnie to przerosło i po pierwszym roku bardzo poważnie rozważałam rezygnację. Wtedy jednak mieliśmy odbyć jakieś praktyki zawodowe i postanowiłam odłożyć tą decyzję na później. Praktyki załatwiłam sobie w jednym z klubów fitness jako trener personalny. Nie było łatwo się dostać tam na praktyki, podobno połowa roku starała się o nie. Jednak jakimś cudem udało się akurat mi. W sumie doskonały trener personalny-Warszawa powinien mieć jakieś uprawnienia jeśli chciał prowadzić ćwiczenia samodzielnie. Jednak w dzisiejszych czasach nikt już na to nie patrzy i sam fakt, że jestem na studiach wystarczył, żebym dostała się na to stanowisko. Jako trener osobisty pracowało mi się fantastycznie. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego jak ciekawe może to być zajęcie. Szczerze mówiąc wydawało mi się, że trener osobisty Warszawa to tylko taki nudziarz co tylko pokazuje co i jak robić a poza tym to stoi i się nudzi. Nic bardziej mylnego. Jako trener osobisty samodzielnie dobierałam ćwiczenia do możliwości moich podopiecznych i aktywnie ćwiczyłam razem z nimi. Przez to czas płynął mi niesamowicie szybko. Nigdy się nie nudziłam bo w końcu robiłam to co lubię. Wtedy dopiero poczułam, że jednak studia na AWF to nie jest aż taki zły pomysł. Owszem, mogłam zostać trenerem i bez takich studiów.
Jednak kiedy porównywałam swoją wiedzę z pierwszego roku z wiedzą innych trenerów to oni wypadali nadzwyczajnie słabo. Wróciłam więc na studia i postanowiłam dać z siebie wszystko. Zrozumiałam, że wiedza teoretyczna jest równie ważna w tym zawodzie co sprawność fizyczna.