Rodzice się na mnie zezłościli, bo przynosiłem złe oceny, i nie chciałem się uczyć. Dostałem karę, mimo, że mam już 17 lat, i musiałem pracować przy domu.
Usługi koparką mogą wykonać pracę za mnie
Trochę się zdenerwowałem, bo wolałbym wyjść w tym czasie z kumplami na deskę, no ale nie było wyboru. Tak się składa, że koszenie traw nie należy do moich ulubionych zajęć. Jeszcze tata dał mi taką kosiarkę, która co chwilę się wyłączała.
Myślałem, że się wścieknę. Kumple do mnie wydzwaniali, a ja musiałem im odmawiać wyjścia. To koszenie mnie wykończy, aż oblał mnie pot. Dobrze, że chociaż śniegu nie ma, bo i odśnieżanie by mi przydzielili. Za jakie grzechy, przecież aż tak źle się nie uczyłem. Oni to by chcieli, żebym miał same piątki, ale przecież to niewykonalne. Chłopaki to nie uczą się tak dobrze jak dziewczyny przecież. Mają swoje sprawy. Wolałbym objeżdżać Rzeszów na desce niż siedzieć na tym podwórku i spędzać czas na pracy. Wtedy tak wyzywałem i kląłem, bo nie mogłem już tego wytrzymać. Ta trawa mnie rozwścieczała, bo nadal było jej pełno. Chyba zamówię jakieś niedrogie usługi koparką, i niech zerwą to wszystko, nie będzie problemów z trawnikiem. No ale to niestety tylko marzenia. Robiłem od rana do wieczora, i ciągle wymyślali mi nowe zajęcia. Chcieli, żebym się nauczył obowiązkowości i zaczął bardziej się przykładać do nauki. Niestety, asem nie byłem, niech to w końcu zrozumieją. Uczę się, a dostaje trójki i nic na to nie poradzę. Niezależnie od tego ile bym siedział, to i tak nie będę piątkowym uczniem. Już widzę te ich kolejne kary, za szykującą się jedynkę ze sprawdzianu z matmy.
Aż mi skóra cierpnie, nie wytrzymam tego. Może się w końcu ulitują nade mną, bo tak się nie da żyć. Czuję się jak jakiś robotnik i niewolnik. Oni to mnie w ogóle nie rozumieją, czemu rodzice muszą tacy być.
