You are currently viewing Jak zaprosiłem agenta pr do klasy

Jak zaprosiłem agenta pr do klasy

Ostatnio w mojej klasie postanowiłem zaprosić kogoś zupełnie nowego. Moje dzieci do końca nie wiedziały czym jest public relations.

Działania pr dobre i złe

prFaktycznie, coś tam z telewizji słyszały o tym, że ktoś ma dobry skuteczne działania PR w Warszawie, a ktoś inny ma ten pr zupełnie zły. Dlatego postanowiłem zaprosić mojego kolegę, którego zatrudnia agencja pr w Warszawie. Okazało się, że na taką wizytę zgodził się bardzo ochoczo. Dzięki temu mógł wrócić na swoją małą ojczyznę. Jego agencja public relations mieści się w Warszawie, więc rzadko wraca do siebie. W każdym razie, na nasze zajęcia był fajnie przygotowany i wytłumaczył moim uczniom co to jest ten public relations. Dzieci miały bardzo dużo konstruktywnych pytań, aż sam się zdziwiłem. Pytały na przykład czym się taka agencja public relations zajmuje, w jaki sposób można w niej pracować. Fenomenalna sprawa, przecież to oczywiste, że mój kolega zafascynował moich uczniów. Kto wie, może któregoś z nich jego agencja pr zatrudni w niedalekiej przyszłości. W każdym razie, wielu z moich uczniów uważało miasto Warszawę za najwspanialsze na świecie. Oczywiście mój kolega nie wyprowadzał ich z błędów, cieszył się, że miasto Warszawa ma tak dobre pr. Opowiadał dalej dlaczego agencje pr są w dzisiejszych czasach tak ważne. Opowiadał w jaki sposób i z kim jego agencja public relations współpracuje, oczywiście wymieniał nazwiska z pierwszych stron gazet. Dzieciaki były szczerze zaaferowane tym spotkaniem, zastanawiały się czy pr szkoły też można podreperować. Natomiast mój kolega powiedział, że jeśli chodzi o public relations tej szkoły, to żadna w Polsce nie ma lepszej.

Dzieci w ogóle w to nie wątpiły, ponieważ same pracowały nieświadomie na ten pr. Agencja public relations tu nie była potrzebna. Zajęcia były bardzo efektywne.