Cześć, muszę wam się dzisiaj wygadać, ponieważ troszkę ciemnych chmur w ostatnim czasie zebrało się nad moją głową. Mam spore problemy w moim związku. Kilka miesięcy temu pisałam wam, że Adam został DJ-em.
Dj na wesele ma spore wzięcie
Na samym początku pomyślałam, że to dla niego najlepsza z możliwych opcji pracy, nie pomyślałam wtedy jednak o sobie. Owszem Adam świetnie się bawi jako DJ, a przy tym naprawdę dobrze zarabia, jednak ja coraz bardziej się boję, że kolejne wesele na którym Adam będzie DJ-em, przyniesie mi jeszcze więcej rozczarowań. Już wam mówię, o co chodzi. Nigdy bym sama na to nie wpadła, ale okazuje się, że taki tani dj na wesele z Bydgoszczy ma całkiem spore wzięcie. Od 6 miesięcy nie pamiętam weekendu, który spędzilibyśmy razem. Adam nie chodzi ze mną na żadne wydarzenia rodzinne, nie spotyka się z naszymi znajomymi, wszystko co robi, to chodzenie na imprezy cały tydzień, to wesele, to osiemnastka. Wczoraj był Inowrocław, jutro ma zamiar odwiedzić Bydgoszcz, kiedy będzie w domu? Powoli zaczynam mieć tego wszystkiego dość. Przecież to właśnie dla Adama zostawiłam Toruń i przeniosłam się tutaj, a teraz? Siedzę sama w pustym domu, jedynymi ludźmi, z którymi tak naprawdę rozmawiam jesteście wy! Powiem wam coś jeszcze, choć nie wiem czy powinnam, ale muszę to z siebie wyrzucić. Wydaje mi się, że Adam odkąd pracuje, jako DJ bardzo się zmienił, mam wrażenie, że on flirtuje z tymi wszystkim dziewczynami, które spotyka na weselach, czy innych imprezach. Kiedy wraca do domu ma wyciszony telefon, ale ja przecież widzę, że ciągle odpisuje na jakieś wiadomości. Jak myślicie, czy powinnam się bać?
Czy to możliwe, że Adam mnie zdradza? Powinnam się z nim rozstać? Z niecierpliwością czekam na wasze opinię. Uciekam, bo zaraz wróci Adam, trzymajcie się kochani! Pa!